W dniach 17-25 lutego 2019 roku grupa 24 uczniów naszej szkoły, reprezentujących wszystkie klasy, wraz z kadrą pedagogiczną, uczestniczyła po raz trzeci w obozie naukowym. Tym razem były to Włochy. W wyprawie towarzyszyli nam m.in. Nadleśniczowie z Kłodawy p. Tomasz Kalembkiewicz, Mieszkowic p. Jan Grzyś, p. Piotr Mądrzak nauczyciel zawodu z ZSL w Goraju, oraz redaktor Małgorzata Frymus wraz z operatorem Łukaszem Nyksem, którzy utrwalili to wydarzenie. Pomysłodawcą wyjazdu był prof. Pasquale Policastro, który od wielu lat z wielką energią i otwartym sercem działa w przestrzeni międzynarodowej ku ekologii biosfery .
W poprzednich latach szkoła dwukrotnie uczestniczyła w akcji zalesiania pożarzysk w Portugalii, by tam nieść pomoc i szerzyć polski model edukacji leśnej. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w filmie „ Zalesienie” oraz w mediach portugalskich i polskich.
Podróż przez Włochy rozpoczęliśmy od zwiedzania pięknej Padwy. Następnym miejscem był cudowny Rzym, a w nim m.in. udział w audiencji generalnej Ojca Św. Franciszka.
Nie mogło nas oczywiście zabraknąć na Monte Casino, gdzie oddaliśmy hołd bohaterom II Korpusu gen. W. Andersa. Naszym miejscem docelowym było płd. Włoch, Kalabria. Tam, na uniwersytecie w Catanzaro czynnie uczestniczyliśmy w międzynarodowej konferencji ekologicznej.
Następnie udaliśmy się na południe, do uroczej miejscowości Tiriolo, gdzie zostaliśmy niezwykle serdecznie przyjęci i ugoszczeni przez mieszkańców. Wśród osób, którzy się nami zajęli byli m.in. burmistrz, proboszcz, członkowie miejscowych stowarzyszeń. Mieliśmy możliwość poznania tajników znakomitej kuchni włoskiej, nie tylko poprzez kosztowanie jej znakomitych specjałów, ale również przez udział w warsztatach kulinarnych. Tak życzliwie przyjęci ruszyliśmy z animuszem do pracy, zalesiając strome tereny, spalone w wyniku pożaru z roku 2012.
Punktem kulminacyjnym wyprawy było spotkanie zorganizowane przez miejscową społeczność, w czasie którego podziękowano nam za zaangażowanie w przywracaniu do życia okolicznych lasów. Uważamy, że to piękna inicjatywa i cieszymy się, że mogliśmy mieć swój niewielki wkład w odbudowę biosfery.
W tym miejscu wyrażamy słowa wdzięczności dla prof. Pasquale Policastro oraz p. Andrzeja Szelążka, Dyrektora RDLP w Szczecinie oraz ww uczestników obozu za to, że to piękne wydarzenie mogło się odbyć i na długo pozostanie w naszej pamięci…
K. Staszak, M. C, P.J.
Relacje i impresje uczestników obozu:
Mieliśmy ogromną satysfakcję z pierwszego posadzonego drzewka na włoskim stoku. Dzięki naszemu wyjazdowi mogliśmy obcować z mentalnością tamtejszych tubylców. Okazując nam pomoc w Monte Tiriolo pokazali, że mimo posiadania niewiele, można dać bardzo dużo. Ada Kubica
Wyjazd ten nauczył mnie, że pomimo trudów i niedogodności zawsze trzeba walczyć do samego końca, bo właśnie wtedy osiągamy cel. Naszym celem we Włoszech było stworzenie nowego życia poprzez zalesienie terenu po pożarzysku i cieszę się ogromnie, że mogłam w tym uczestniczyć, poznawać nowych ludzi, kultury, a przede wszystkim uczynić dla świata jeden, mały, dobry uczynek- zasadzić owe drzewo -źródło tlenu, rozwój świata. Uważam, że takie akcje powinny być praktykowane na bardzo szeroką skalę, ponieważ uczą one człowieka świadomości i szacunku do natury oraz pokazują jak ważna jest biosfera w naszym życiu. Klaudia Brzózka
Wycieczka świetna! Włochy przepiękne. Organizacja bardzo dobra. Autobus wygodny, miejsca noclegowe czyste, zadbane. Rewelacja. Zuza Ulas
Wyjazd do Włoch był bardzo udany, zwiedziliśmy najbardziej znane zabytki Rzymu oraz byliśmy na audiencji u Papieża Franciszka, co było bardzo emocjonującym przeżyciem. Dalsza cześć wyjazdu była poświęcona zalesianiu południowej części Włoch. Dostarczyło to nam nowych doświadczeń oraz mogliśmy się nauczyć pracy w innych warunkach niż polskie. Michał Rek
Mimo męczącej podróży było warto. Niesamowite widoki, fascynujący ludzie i oczywiście przyjazna atmosfera całkowicie to przyćmiły. Praca była ciężka, ale za to satysfakcja po jej zakończeniu i uśmiechy współtowarzyszy… tak, zdecydowanie było warto. Ada Janecka
Wyjazd do Włoch pokazał mi, jak bardzo potrzebne jest leśnictwo oraz jak bardzo dopracowany jest polski model leśnictwa. Michał Czomko
Wyjazd bardzo mi się podobał. Cieszę się, że mogłem poznać nowych ludzi i im pomóc. Jarosław Gajda
Wyjazd do Włoch bardzo mi się podobał, ponieważ miałem możliwość podziwiania pięknych krajobrazów pełnych wspaniałych gór i malowniczych miasteczek. Oprócz tego spodobały mi się duże włoskie miasta, w których byliśmy, czyli Rzym, Tirolli i Padwa. W Rzymie cudownie było zwiedzać piękne zabytki z okresu starożytności. W Padwie poznałem postać św. Antoniego z Padwy i jego historię, a w Tiriolo spotkałem się z uprzejmością i gościnnością Włochów i ich fantastycznym jedzeniem. Lecz najważniejszym dla mnie miejscem, w którym byłem podczas tej podróży, było miejsce pamięci żołnierzy walczących o Monte Cassino. Wraz z podróżującymi z nami Włochami i Chorwatami oddaliśmy tam hołd Polskim żołnierzom poległym w tej bitwie. Kacper Łapeta
Jestem uczennicą klasy czwartej i bardzo się cieszę, że w ostatnim roku edukacji w technikum mogłam uczestniczyć w wycieczce do Włoch. Głównym celem wycieczki było zalesienie terenu po pożarze lasu. Na miejscu okazało się, że jest to trudny teren ze względu na stromość zboczy gór. Razem udało nam się posadzić wszystkie sadzonki. W pamięci zostaną nam wspaniałe wspomnienia i piękne włoskie widoki. Ola Borczyk
Nigdy nie przypuszczałam, że w pierwszej klasie doświadczę tak pięknej przygody. Sama podróż była już wyjątkowa: Niemcy, Austria, Włochy – przejechaliśmy przez cały Półwysep Apeniński. To tygodniowa lekcja historii, obcowania z zabytkami, które znałam tylko z książek i telewizji, a także spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Radość i śmiech mieszały się refleksją i zadumą. Hania Kozłowska
Wycieczka do Włoch była miłą odskocznią od szkolnej rutyny. Dodatkowo mogliśmy poznać ludzi, którzy tak jak my chcą chronić przyrodę. Zwiedziliśmy najbardziej znane zabytki Rzymu i Padwy, a także Tiriolo, byliśmy uczestnikami audiencji papieskiej oraz mogliśmy pomóc Włochom w zalesieniu pożarzyska. Nasi gospodarze w Tiriolo wspaniale nas ugościli, pokazali swoje miasto i codziennie przygotowywali dla nas lokalne specjały kuchni włoskiej. Krzysiek Poklewski Koziełł
Wyjazd był okazją do poznania wielu włoskich miast oraz zasmakowania w tamtejszej kuchni. Podziwialiśmy piękno górzystych krajobrazów i klimatycznych rzymskich ulic. Udało nam się dowiedzieć, jak wygląda życie w tym jakże pięknym kraju. Dzięki tej podróży dane nam było poznać tamtejsze lasy oraz przekazać naszą wiedzę z dziedziny gospodarki leśnej. Sadzenie lasu było doskonałym sposobem na nawiązanie nowych znajomości oraz integracji z osobami różnych narodowości. Wyjazd był niesamowitym przeżyciem, do którego chętnie będę wracać wspomnieniami i mam nadzieję, że w przyszłości będę miała możliwość ponownego odwiedzenia Włoch. Ola Krzewska